To już staje się naszą majową tradycją – wyjazd na żagle do Rajgrodu. Klasa IB Publicznego Gimnazjum w Piątnicy, żądna przygód opuściła bezpieczną przystań zwaną szkoła i popłynęła na głęboką wodę. No, ale mając takich opiekunów w osobie p. dyrektora gimnazjum A. Wierzbowskiego, proboszcza Piątnicy Sz. Dobeckiego i p. I. Nowickiej – nauczyciela geografii nie sposób się bać.

Trzy kolejne dni mieliśmy spędzić na żeglowaniu, żeglowaniu i żeglowaniu ... W międzyczasie – nasi opiekunowi nie pozwalali nam się nudzić. Jako że pogoda nie rozpieszczała nas – szczególnie drugiego dnia - czas do południa mieliśmy zajęty na oryginalną lekcję geografii oraz lekcję pierwszej pomocy prowadzoną przez p. dyrektora. Późnym popołudniem też mieliśmy lekcje z .... zajęć wychowania fizycznego – a w szczególności gry zespołowe stały się naszą domeną - siatkówka, badminton, nauka pływania – to już dla tych najbardziej rozgrzanych - były naszymi ulubionymi lekcjami. Czym byłyby wyjazd na żagle bez kajaków? Na to też poświęcaliśmy dużo naszego czasu – ba, każdego dnia! Podobnie jak każdą inną wolną chwilę wykorzystywaliśmy na zgłębianie tajników nauki gry w ... bilard. Wieczory i poranki wypełnione były wspólną ... nauką samodzielności w kuchni. Mogliśmy poczuć się jak prawdziwi harcerze - śniadania i kolacje stały się naszą specjalnością zakładu – szczególnie dobrze pamiętać będziemy ostatnią czwartkową kolację poprzedzoną nocnymi podchodami.

Nasz wyjazd możemy zaliczyć do tych z kategorii – wszechstronnej nauki – ale takiej nauki i takiej szkoły nigdy za wiele. Do TAKIEJ chcielibyśmy chodzić cały czas – tylko kto wtedy z nami by wytrzymał???

Opracowała: I. Nowicka

• Poprzedni artykuł
• Następny artykuł