„Szkolne Słowiki” kolędowały w Muzeum Przyrody w Drozdowie
Beata Sejnowska-Runo-
Poprawiono: 02 luty 2016
-
Utworzono: wtorek, 02, luty 2016
-
Odsłony: 727
22 stycznia 2016 roku odbyła się 11. edycja wieczoru kolęd i pastorałek przygotowana przez chór „Szkolne Słowiki” ze Szkoły Podstawowej w Jeziorku. Już ósmy raz z rzędu koncert realizowany był w nobliwych murach Muzeum Przyrody w Drozdowie, dawnej siedzibie sławnego i zasłużonego dla Polski rodu Lutosławskich.
Chór „Szkolne Słowiki” pielęgnuje tradycję kolędowania w tym niezwykłym miejscu dzięki uprzejmości i gościnności gospodyni muzeum - p. dyrektor Anny Archackiej.
Jak pisze w swoim artykule „Cud kolędowania” Agnieszka Niemojewska: „Wspólny śpiew ma moc jednoczenia ludzi. Buduje wspólnotę wokół idei czy religii. Nie inaczej rodziła się wspólnota chrześcijańska. Polskie słowo „kolęda” zostało zaczerpnięte z łacińskiego „calendae”, co oznaczało pierwszy dzień miesiąca. W kalendarzu juliańskim kalendy styczniowe – odkąd od połowy I wieku zaczynały nowy rok – stały się okazją do świętowania. Był to czas pojednania i składania sobie życzeń, wręczania podarków. Życzenia składano w formie pieśni pochwalnych i dziękczynnych. Zwyczaj ten we wczesnym średniowieczu przeniknął na Bałkany i ziemie Słowian. Pogańskie święto narodzin słońca i przesilenia zimowego przypadającego na dzień 25 grudnia zastąpiono świętem narodzin Jezusa. Czas od Bożego Narodzenia do Trzech Króli, zwany „godami”, połączono ze zwyczajem kolędowania – odwiedzaniem domów przez kapłanów (który to zwyczaj przetrwał do czasów współczesnych). Spotkaniom tym towarzyszyły śpiewy, początkowo jednak były to nadal pieśni o charakterze winszująco-życzeniowym, dlatego Kościół zaczął w ich miejsce wprowadzać utwory czysto religijne, swą treścią nawiązujące do Ewangelii, inspirowane średniowieczną hymnografią. Aby silniej zaznaczyć ich odrębność, przez wieki nie nazywano ich kolędami, tylko kantyczkami, rotułami czy pieśniami właśnie. Dopiero w XVIII w. utrwaliło się pojęcie kolędy na określenie pieśni świątecznej, a kolejne sto lat później – podział na kolędy, czyli śpiewy wykonywane w kościele towarzyszące mszy świętej, oraz ludowe pastorałki śpiewane przez amatorów, kolędników. Przyczynił się do tego Michał Marcin Mioduszewski, wydając w połowie XIX w. śpiewnik Pastorałki i kolędy z melodiami…”.
11. edycję wieczoru kolęd w sposób szczególny zadedykowaliśmy dziadkom, jako że 21 stycznia obchodziliśmy Dzień Babci, a 22 stycznia Dzień Dziadka. Z tej okazji złożyliśmy wszystkim najserdeczniejsze życzenia. Wyraziliśmy nadzieję, że wnuczęta pamiętają o tym, jak wspaniale babcie i dziadkowie opowiadają bajki, śpiewają kołysanki, przytulą i pocieszą, kiedy mały człowiek ma zły humor. Chór „Szkolne Słowiki” postarał się, aby dziadkowie wesoło spędzili ten wieczór.
Program tegorocznego spotkania pokoleń p.n. „Serdeczna kolęda” przewidywał:
• jasełka z kolędą,
• słodką biesiadę,
• koncert „Złotych Słowików” czyli absolwentów Szkoły Podstawowej w Jeziorku z udziałem zaproszonych gości z innych szkół ziemi łomżyńskiej.
Reżyserem części jasełkowej była pani Irena Bazydło, zaś za śpiewy - w aranżacji autorstwa Piotra Kai i Kamy Palińskiej - oczywiście odpowiadał chór „Szkolne Słowiki”.
Drugą część naszego koncertu kolęd i pastorałek rozpoczął Kacper (z siostrą Antosią), a skończył Dawid. Dzięki temu można się było naocznie przekonać, jak pięknie muzyka łączy pokolenia, jak człowiek dojrzewa muzycznie i przekonać uczestników spotkania, że dla każdego w cudownej przestrzeni muzyki jest miejsce, gdzie może poczuć się sobą i realizować własne pasje i zainteresowania.
Piosence towarzyszyła poetycka refleksja w wykonaniu naszych absolwentek i zaproszonych gości – reprezentujących różne etapy edukacji począwszy od szkoły podstawowej, przez gimnazjum po licea i studia.
Salon dworski „pękał w szwach” i cały rozbrzmiewał śpiewem kolęd. Frekwencja była tak duża, że niektórzy uczestnicy zmuszeni byli na stojąco spędzić dwie i pół godziny wspólnego kolędowania. Kolędowali wszyscy, zwłaszcza, że wzorem lat ubiegłych każdy otrzymał specjalny śpiewnik.
Swoją obecnością zaszczycili nas zaproszeni goście w osobach: Posła na Sejm RP – p. Lecha Antoniego Kołakowskiego, Wójta Gminy Piątnica – p. Krzysztofa Ryszarda Kozickiego, radnego – p. Karola Śmiarowskiego, Prezesa Łomżyńskiej Akcji Katolickiej – p. Bernarda Szymańskiego, Sybiraka – p. Mariana Paliwody.
Wspólnie spędzony czas umiliła nam słodka biesiada, przygotowana przez mamy naszych uczniów i sponsorów. Wszystkim serdecznie dziękujemy za czynne zaangażowanie.
To był wieczór niezapomnianych wzruszeń, a to za sprawą wspólnego śpiewu, zabawnych opowiastek i humorystycznego przedstawienia jasełkowego.
Do zobaczenia za rok w dobrym zdrowiu i kondycji!
Informację udostępniła: Beata Sejnowska-Runo, opiekun chóru „Szkolne Słowiki”